sobota, 29 listopada 2014

Niemiecka książka powiela fałszerstwa B. Kopki

[Uzupełniony post z grupy na FB z dnia 15 sierpnia 2013 r.]

Uzupełnieniem posta o wydanych po polsku książkach niech będzie informacja, do której dotarła p. Małgorzata Czerny, o istnieniu tematu KLW także w literaturze niemieckiej. Przeklejam tu link do elektronicznej kopii książki "Der Ort des Terrors: Riga-Kaiserwald, Warschau, Vaivara, Kauen (Kaunas), Płaszów, Kulmhof" (wyd. C.H. Beck, 2008, ISBN 978-3-406-57237-1, 576 strony), w której obszerny rozdział poświęcono KL Warschau (str. 91). Jest to 8, przedostatni tom wieloczęściowej pracy pt. "Der Ort des Terrors. Geschichte der nationalsozialistischen Konzentrationslager" (dostępny w internetowej księgarni Amazon po linkiem: http://www.amazon.de/Terrors-Geschichte-nationalsozialistischen-Konzentrationslager-Band/dp/3406572375).


Niewykluczone jednak, że autorzy tej pracy korzystali z książki B. Kopki, bo z tego co zrozumiałem (mój niemiecki nie jest biegły) opisując obóz ograniczyli się do kompleksu przy Gęsiej, pomijając pozostałe lagry; podważyli także tezę o istnieniu w KLW komór gazowych, pisząc, że znaleziony po wojnie na terenie Gęsiówki Zyklon B mógł być wykorzystywany do dezynsekcji (!). Nie wiem, z jakich dokumentów korzystali autorzy, ale chyba nie widzieli chociażby "mapy Hoessa", bo twierdzą, że KLW nie był obozem zagłady. Poświęcają zaledwie krótki fragment zrelacjonowaniu tez p. Trzcińskiej, pozwalając sobie przy tym na stwierdzenie, że są one krytykowane jako "niepoważne naukowo" i że cieszą się w Polsce poparciem środowisk "narodowo-katolickich". Tak oto niemieccy historycy uczą nas Polaków, co jest poważne i naukowe, a co nie... Czemu, nie da się ukryć, przysłużył się zapewne swoją książką pan Kopka.


http://books.google.pl/books?id=T3bI8JS3NjkC&printsec=frontcover&hl=pl#v=onepage&q&f=false

[z komentarzy do posta:]

Wojciech Kozlowski Naturalnie, że korzystali z książki Kopki. Ten prezent dostali z polskiego IPN już przetłumaczony na niemiecki na koszt polskiego podatnika. Już sama książka była niezgodna z ustawą o IPN: http://ipn.gov.pl/.../assets/pdf_file/0008/49292/1-24338.pdf a została nagrodzona przez prof. Szarotę nagrodą KLIO. Na próżno w owej książce szukać najważniejszego dowodu jakim jest mapa Rudolfa Hoessa, na której własnoręcznie określa, że KL W jest Vernichtundslager (obozem zagłady).

Wojciech Kozlowski Cytuję sędzię: "Pan Kopka przy pisaniu pracy współpracował z Andreasem Mixem z Instytutu Walki z Antysemityzmem przy Politechnice w Berlinie. Pan Mix broni w swoich pracach tezy, że KL Warschau był obozem pracy, a nie zagłady." [cytat z wywiadu w tygodniku "Nasza Polska", którego tekst opublikuję w osobnym poście - MM]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz